W eko-sklepiku pojawił się mój nowy wyrób, jakim są powidła śliwkowe. Rok ten przyniósł tak wielkie plony, że nie wyobrażałam sobie, żeby tego nie wykorzystać. Spiesząc się, żeby zebrać, wydrylować, ugotować i zaprawić tak pyszne owoce – mogę Wam teraz zaprezentować kolejny w pełni naturalny produkt. Zapraszam!

powidła